Falstart Holendrów. Triumfy Hiszpanów i Francuzów. Grali rywale z Ligi Konferencji.

My swoje zadanie wykonaliśmy przyzwoicie. Zwycięstwo i punkty są. Można skupić się na kolejnych spotkaniach. Jak w czwartkowy wieczór wypadli przyszli rywale Jagiellonii w Lidze Konferencji?

Slovan Bratysława 1:2 Racing Strasbourg (64’ Ibrahim – 26’ Yirajang (sam.), 41’ Ouattara)
Francuzi pojechali do zeszłorocznego uczestnika Ligi Mistrzów i wracają z kompletem punktów, choć nie można powiedzieć że dokonali tego przekonująco. Byli bardzo skuteczni, ale to Słowacy byli stroną dominującą.

Rayo Vallecano 2:0 Shkendija (28’ Lopez, 32’ Perez)
W starciu dwóch przyszłych rywali Jagi górą byli Hiszpanie, którzy absolutnie przycisnęli Macedończyków do ściany. Szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie i dominowali przez cały mecz. Goście oddali zaledwie strzały przy 20 próbach gospodarzy. Warto dodać, że Rayo podeszło do tego meczu bardzo ambitnie i walecznie. Aż 20 razy faulowali rywala przy „tylko” 6 przewinieniach Shkendiji.

Kupion Pallosera 1:1 Drita (74’ Parzyszek – 80’ Dabiqaj)
W starciu fińsko-kosowskim doszło do podziału punktów. Kolejnego gola dla zespołu z północy zdobył Piotr Parzyszek, ale to było za mało aby wygrać z Dritą, która tego dnia prezentowała się lepiej.

AEK Larnaka 4:0 AZ Alkmaar (25’ Rubio, 54’ Bajić, 73’ Ivanović, 83’ Rohden)
O ogromnym nieszczęściu mogą mówić podopieczni trenera Maartena Martensa. Już w 2 minucie stoper gości – Alexandre Penetra – pechowo „przystemplował” rywala za co zobaczył czerwoną kartkę, a Cypryjczycy w pełni skorzystali z faktu gry w przewadze i rozbili Holendrów, co mocno komplikuje ich sprawę patrząc na to jak ważny jest bilans bramkowy na koniec fazy ligowej.