Oceny redakcji – Legia vs Jaga!

Mecz Pucharu Polski zakończył się w atmosferze skandalu, który poruszył całą piłkarską Polskę. Dziś jednak już nie mamy sił dyskutować o sędziowaniu. Skupimy się na ocenach zawodników za to spotkanie.

Sławomir Abramowicz – 4,5
Norbert Wojtuszek – 6,5 [Zawodnik meczu]
Mateusz Skrzypczak – 5,5
Enzo Ebosse – 5
Cezary Polak – 4
Jarosław Kubicki – 6,5
Leon Flach – 6
Darko Churlinov – 4,5
Jesus Imaz – 5,5
Miki Villar – 5,5
Afimico Pululu – 4

Nagroda dla najlepszego zawodnika meczu wędruje do Norberta Wojtuszka, który naszym zdaniem miał największy wpływ na grę Jagiellonii w tym meczu. Dlaczego? Bardzo dobrze wyprowadzał piłkę i na ogromnym spokoju podłączał się do ataków. Z kolei w defensywie skutecznie blokował zapędy Morishity i to właśnie po przymusowym zejściu Wojtuszka piłkarz z Japonii mógł strzelić 2 gole. Poza tym w drużynie Jagi należy wyróżnić strzelca gola – Jarka Kubickiego oraz Leona Flacha, którzy w środku pola wykonywali bardzo dobrą robotę i wręcz wypychali akcje gospodarzy na boczne sektory boiska. Minusy należy zapisać po stronie Pululu, Polaka, Churlinova i Abramowicza. Afi zamiast skupić się na piłce częściej dawał się prowokować i przepychał się w niesportowej atmosferze. Dla Czarka Polaka był to trudny dzień, gdyż kolejny raz miewał ciężary przeciwko bardzo bezpośrednio grającym Chodynie, a do tego przy golu na 1:1 dał zbyt dużo wolnej przestrzeni Ziółkowskiemu. Z kolei o Sławku możemy wspomnieć na tyle, że teoretycznie powinien się zachować nieco lepiej przy golu na 2:1.

Z ławki:

Oskar Pietuszewski – 6
Dusan Stojinović – 4
Taras Romanczuk, Tomas Silva i Edi Semedo – grali zbyt krótko.

Tu mamy dwóch ocenianych zawodników. Jeden wywalczył niesłusznie odwołany rzut karny, a drugi dał się wyszaleć Morishicie. Z kolei pozostała trójka pozostaje bez ocen, gdyż pojawiła się właściwie „po herbacie” i tu można mieć zastrzeżenia do reakcji boiskowych sztabu szkoleniowego. Jeśli mielibyśmy oceniać również decyzyjność, to pewnie skończyłoby się najwyżej na ocenie 5/10. Druga połowa w naszym wykonaniu była przeciętna i choć powinniśmy dostać 2 rzuty karne, to właściwie nie mieliśmy kontroli nad meczem, a mimo tego brakowało impulsów z ławki, bo przecież oprócz wejścia Oskara nie mieliśmy żadnej realnej zmiany taktycznej w tym meczu – Stojinović wszedł tylko dlatego, że Wojtuszek złapał kontuzję. Choć był to trudny mecz, a Legia grała intensywnie, to można było zrobić więcej, aby zmusić gospodarzy do większego wysiłku w swoim polu karnym.

About The Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *