fot. Michał Mieczkowski / @wystarczymisza

Runda, runda i po rundzie! 32 mecze za nami i pauza! Zawodnicy dojechali do mety meczem z Olimpiją. Jakie wnioski możemy po nim wyciągnąć?

  1. Jagiellonia dojechała do mety na oparach. 
  2. Ten stan oznacza, że tzw. szeroka kadra zawiodła, gdyż trener ufał grupie 13-14 piłkarzy, którzy na finishu nie byli w stanie wejść na swój optymalny poziom.
  3. Potrzebne są zatem transfery, przemeblowania, aby trener mógł bez zawahania odciążać kluczowych piłkarzy, aby sytuacja nie powtórzyła się w kwietniu.
  4. Cezary Polak dostał wreszcie cały mecz w Europie i spisał się co najmniej dobrze. Uratował nam skórę blokując kontry rywali.
  5. Jednocześnie nie dostawał wsparcia w ataku. Koledzy mając Czarka na wolnej pozycji bardzo często pomijali go w rozegraniu.
  6. Życie bez Diegueza istnieje, ale braki w rozegraniu od tyłu są aż nadto widoczne.
  7. Życie bez Tarasa też istnieje, ale jest wypełnione katuszami. Kiedy Jarek Kubicki jest przesuwany na „6”, środek pola traci mnóstwo energii, która pomagała nam zdominować przeciwnika, choćby w meczu z Molde.
  8. To z kolei wymaga poważnego zastanowienia nad celem transferowym. Bez nowej, konkretnej opcji na „6” nie osiągniemy odpowiedniej jakości.
  9. To samo tyczy się skrzydła, na którym Diaby-Fadiga sobie nie radzi, a Miki Villar dopełnił serię meczów, w których po wejściu z ławki nie dał choćby jednego dobrego podania w pole karne. Z kolei Kovacik i Listkowski w ostatnich meczach w ogóle nie podnieśli się z ławki.
  10. Ostatecznie możemy być bardzo zadowoleni z osiągniętych wyników.

About The Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *