Jagiellonia zagra bez presji, a Norwegowie o „6 punktów”. Zapowiedź meczu z Molde!

To już jutro! Mecz o oficjalne przybicie gry na wiosnę w pucharach i zarazem najtrudniejsze wyzwanie jakie czeka na nas na Słonecznej w tym sezonie Ligi Konferencji. Do stolicy województwa podlaskiego przyjeżdża norweskie Molde FK!

We wtorkowym tekście, który polecamy nadrobić jeśli jeszcze go nie czytaliście, opisaliśmy w skrócie charakterystykę klubu z półwyspu Romsdalshalvøya, bo tam znajduje się miasto Molde o powierzchni 9.08 km² i liczbie mieszkańców w okolicach 25 tysięcy ludzi. Poprzedni rywal przyjechał do nas z Hincesti, które porównaliśmy do Łap czy Wasilkowa. Z kolei miasto Molde swojego podlaskiego odpowiednika może szukać w grupie miejscowości: Bielsk Podlaski, Grajewo, Zambrów. Mowa oczywiście o populacji, gdyż samą powierzchnią bliżej im do Moniek.

Europejskie wojaże Norwegów.

W porównaniu do Bodo/Glimt zespół Molde ma zdecydowanie gorsze wspomnienia pucharowe. Nasi „znajomi” z kwalifikacji Ligi Mistrzów od lat rzeźbią swoją europejską sylwetkę w kierunku awansu do Ligi Mistrzów, a Niebiesko-Biali, choć w kronikach występ w Champions League już mają, to miał on miejsce dawno temu, bo w roku 1999. Dwukrotnie byli blisko powtórzenia tego sukcesu, ale zarówno w sezonie 2020/21 jak i 2023/24 odpadali w rundzie play-off tak jak Bodo w tej kampanii.

Największym sukcesem na europejskich boiskach było wyjście z grupy Ligi Europy w sezonie 2020/21. W grupie uznali wyższość Arsenalu, ale po zwycięstwach z Rapidem Wiedeń i Dundalk zdołali wyjść z grupy. W 1/16 finału niespodziewanie poradzili sobie z niemieckim Hoffenheim, lecz w kolejnej rundzie nie zdołali przejść hiszpańskiej Granady nawet mimo wygranej w meczu domowym.

Drugim najlepszym osiągnięciem Molde w pucharach była zeszłoroczna kampania na trzech frontach. Zaczęli od otarcia się o Ligę Mistrzów, z której kwalifikacji automatycznie spadli do Ligi Europy. Tam w grupie z Bayerem Leverkusen, Karabachem oraz BK Hacken zajęli 3. miejsce przenoszące ich do Ligi Konferencji, gdzie w 1/16 poradzili sobie bez większych problemów z Legią Warszawa, ale w 1/8 zostali już postawieni do pionu przez Club Brugge.

Historia najnowsza to eliminacje Ligi Europy, w których udało się przejść Silkeborg oraz Cercle Brugge, choć o dwumeczu z Duńczykami nie możemy mówić jak o prostej przeprawie, gdy wynik dwumeczu to 5-4. Kiedy w fazie playoff wylosowano szwedzki Elfsborg awans do fazy grupowej LE wydawał się być bardzo blisko, ale tym razem Molde zawiodło. Najpierw przegrali na własnym stadionie 0-1 i nawet mimo odrobienia strat na wyjeździe musieli uznać wyższość rywala w serii rzutów karnych, po których „nagrodą pocieszenia” stał się udział w Lidze Konferencji. Tu na dzień dobry Norwegowie rozprawili się z północnoirlandzkim Larne 3:0, choć do przerwy był bezbramkowy remis. Scenariusz meczu trochę przypominał nasz z Petrocubem. W drugiej kolejce wylosował się wyjazd do Gandawy, gdzie podopieczni Erlinga Moe mimo walki o punkt musieli wracać z niczym po bramce straconej w 95 minucie.

Podsumowanie meczów europejskich 2024/25:

  • 2Q LE: Molde 3:1 Silkeborg
  • 2Q LE: Silkeborg 3:2 Molde
  • 3Q LE: Molde 3:0 Cercle Brugge
  • 3Q LE: Cercle Brugge 1:0 Molde
  • 4Q LE: Molde 0:1 Elfsborg
  • 4Q LE: Elfsborg 0:1 Molde – rzuty karne 4:2
  • FL LK: Molde 3:0 Larne
  • FL LK: Gent 2:1 Molde

Najlepsi strzelcy Molde w Europie 2024/25:

  • Magnus Wolf Eikrem – 3 gole
  • Kristian Eriksen, Markus Andre Kaasa – 2 gole
  • Emil Breivik, Martin Linnes, Veton Berisha, Mats Moller Daehli, Frederik Ihler, Ola Brynhildsen – 1 gol

Ostatnie mecze ligowe Molde:

  • Molde FK 3:3 Bodo/Glimt
  • Haugesund 0:3 Molde FK
  • Molde 0:1 Sandefjord
  • Lillestroem 1:2 Molde FK
  • Molde 5:3 Tromsoe

Ostatnie mecze Polaków z Norwegami:

  • 2024/25 Q3 LM: Bodo/Glimt 4:1 Jagiellonia Białystok
  • 2024/25 Q3 LM: Jagiellonia 0:1 Bodo/Glimt
  • 2023/24 R32 LK: Legia Warszawa 0:3 Molde FK
  • 2023/24 R32 LK: Molde FK 3:2 Legia Warszawa
  • 2022/23 R32 LK: Lech Poznań 1:0 Bodo/Glimt
  • 2022/23 R32 LK: Bodo/Glimt 0:0 Lech Poznań
  • 2021/22 Q1 LM: Legia Warszawa 2:0 Bodo/Glimt
  • 2021/22 Q1 LM: Bodo/Glimt 2:3 Legia Warszawa

Faworytem są goście i nie będzie to żadna sensacja. Mają szerszy skład, większe finanse i doświadczenie. Robią drogie transfery, mają wyrobioną historię sprzedażową, która na swoim szczycie ma Erlinga Haalanda. Jagiellonia gra oszczędnie, wystarcza to na Ekstraklasę czy Petrocub, ale czy wystarczy z Molde? Już po Kopenhadze w pojedynku z Legią widać było, że Mistrzów Polski stać tylko na jedną połowę bardzo intensywnego grania. Swoich szans możemy szukać w niepewności rywala, który ma niemałe problemy w lidze, a w ostatnią niedzielę wypuścił z rąk dwubramkowe prowadzenie, a gdyby nie cudowny strzał Emila Breivika, to mecz skończyłby się nawet porażką z Bodo/Glimt. Z powodu kontuzji w Białymstoku nie zobaczymy kapitana Markusa Wolfa Eikrema, Vetona Berishy i Fredrika Guldbrandsena. Pod znakiem zapytania stoi występ podstawowego stopera Niebiesko-Białych  Caspera Øyvanna, który przedwcześnie opuścił boisko w niedzielę.

Na kogo powinniśmy zwrócić uwagę? Najlepiej na siebie, bo mamy za sobą 10 meczów bez porażki, w tym 9 zwycięstw. Zyskaliśmy ogromną pewność siebie pokonując Kopenhagę na Parken, a zwycięstwem z Petrocubem tylko dołożyliśmy cennego kapitału punktowego. Mamy komplet punktów po 2 spotkaniach, a ewentualna wygrana w czwartek już na pewno zaklepie nam grę na wiosnę. Analizując przewidywania statystyczne starcie z Norwegami będzie miało dodatkowy podtekst. W różnych analizach oba kluby ocierają się o przewidywany awans do Top 8 i zajmują miejsca w przedziale 9-12 zatem wybiegając w przyszłość możemy uznać, że Molde gra o tzw. „6 punktów”, gdyż bez pokonania Jagiellonii ich szanse na bezpośredni awans do 1/8 finału Ligi Konferencji będą bardzo małe, a przy porażce typowo matematyczne.

About The Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *