Boss po meczu: Takie mecze są pamiętane latami.

fot. Polsat Sport

Trener Adrian Siemieniec nie ukrywał radości po zwycięstwie nad Kopenhagą. Po meczu udzielił wywiadu telewizji Polsat.

Bardzo się cieszymy bo to jest duża sprawa w debiucie w europejskich pucharach wygrać z taką dobrą i jakościową drużyną. Świetne uczucie. Wykorzystanie swojego momentu było kluczowe. Cieszy mnie to, że wybroniliśmy się jako drużyna i w ostatniej akcji napisaliśmy fantastyczną historię. Takie mecze są pamiętane latami.

O straconej bramce.

Byliśmy zbyt bierni. Bronimy wszystkimi zawodnikami, musimy się lepiej zabezpieczać przy stałych fragmentach. Chwała chłopakom, że wrócili do meczu mentalnie. Jeśli tracisz szybko bramkę i masz w głowie scenariusze z Bodo i Ajaxu, to różne myśli mogą się pojawić. Powoli dochodziliśmy do głosu, mieliśmy dobre szanse z kontraktaku.

Kluczem w takich meczach jest jeżeli rywal daje się wciągać na połowę szybciej niż zakładamy. Można fajnie wykorzystać przestrzeń i grać bezpośrednio. Mamy mniej piłki, ale szybko ją przenosimy. To element wyciągania wnioskow z meczów z lepszymi rywalami. Końcowkę zagraliśmy kapitalnie jako drużyna. Chodzi tu o momenty, które wybijały rywala z rytmu. Kopenhaga się niecierpliwiła, miała swoje szanse i mogliśmy stracić bramkę, ale dziś piłkarskie szczęście było po naszej stronie.

O zmianie w przerwie meczu.

Zmiany Jesusa i Tarasa były zaplanowane. Mieli zagrać po 45 minut.

Zapowiedź kolejnych spotkań w Lidze Konferencji.

Pozostałe mecze poza Molde nie będą miały faworyta. Dzisiejszy mecz był taki, że nic nie musisz, a tylko możesz. To rywal musiał się przygotować jak nas pokonać. Czym dłużej przeciwnik atakuje i nie strzela to niecierpliwią się wszyscy, w tym trybuny. Cieszę się z tej bramki, bo zwycięstwo w 97 minucie smakuje znakomicie, lecz musimy też poprawić finalizację akcji, bo mieliśmy dwie przy stanie remisowym.

About The Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *