Rywale Jagiellonii w Lidze Konferencji Europy!

W piątek Jagiellonia Białystok poznała zestaw drużyn, z którymi przyjdzie jej się mierzyć w fazie ligowej Ligi Konferencji Europy 2024/2025. Przyjrzyjmy się w skrócie tym drużynom.

FC Kopenhaga (Dania) – mecz wyjazdowy

Duńczycy z pewnością są podrażnieni. W zeszłym sezonie występowali w Lidze Mistrzów, gdzie nawet wyszli z grupy wyprzedzając Galatasaray i Manchester United. Są zdecydowanie najtrudniejszym przeciwnikiem Jagiellonii wliczając dodatkowo fakt, że mecz zagramy na Parken. FC Kopenhaga to 15-krotny mistrz swojego kraju. W drodze do LKE eliminowali: Bruno’s Magpies (Gibraltar, 8:1 w dwumeczu), Banik Ostrava (Czechy, 1:1, karne 2:2), Kilmarnock FC (Szkocja, 3:1).

Molde FK (Norwegia) – mecz domowy

Los nam przydzielił drugi norweski oraz 3 skandynawski klub do gry. Molde zdążyło w 2024 roku pogrążyć już Legię Warszawa demolując ich w 1/16 finału LKE. Po zdobyciu Pucharu Norwegii w 2023 roku Molde zapewniło sobie grę w eliminacjach Ligi Europy, gdzie eliminowali Silkeborg IF (Dania, 5:4), Cercle Brugge (Belgia, 3:1), ale na koniec niespodziewanie ulegli Elfsborgowi (Szwecja, 1:1, 3:4 po karnych). O ile mecz z Kopenhagą jest zadaniem z kategorii ultra-trudnych, tak z Molde możemy poszukać swojej szansy na punkty ze względu na mecz u siebie.

Olimpija Ljublana (Słowenia) – mecz domowy

Kolejnym zespołem, który przyjedzie do Białegostoku jest słoweńska Olimpija. Trzecia drużyna poprzedniego sezonu Prvej Ligi w obecnej europejskiej kampanii radzi sobie świetnie. W kwalifikacjach LKE pokonali Polissię Żytomierz (Ukraina, 4:1), FC Sheriff (Mołdawia, 4:0) i HNK Rijekę (Chorwacja, 6:1). Szczególną uwagę przykuwa ostatni mecz z Rijeką, wygrany 5:0 u siebie. Jednakże mecz z Jagą muszą rozegrać w Polsce.

Mlada Boleslav (Czechy) – mecz wyjazdowy

Mlada to podobnie jak Jagiellonia bardzo świeży zespół na tym etapie europejskich rozgrywek. Nie dysponują wielkim budżetem, podobnie jak my skupiają się na darmowych transferach, ale sposób budowy kadry się diametralnie różni. W kadrze mają tylko 3 piłkarzy spoza „Czechosłowacji”. Podobnie jak Olimpija bez większych kłopotów rozprawili się z przeciwnikami w fazie kwalifikacyjnej LKE. Byli lepsi od FK TransINVEST (3:0, Litwa), Hapoel Beer Sheva (5:3, Izrael) i Paksi FC (5:2, Węgry). Ciekawym faktem dotyczącym wyjazdu do Czech jest stadion. Otóż Mlada nie może grać europejskich meczów na swoim i zagramy na obiekcie w Hradec Kralove, mieście oddalonym około 80 km na wschód.

FC Petrocub Hincesti (Mołdawia) – mecz domowy

Trzecim i ostatnim rywalem, który przyjedzie do Białegostoku (oczywiście mówiąc w kontekście kolejności losowania, bo terminarz może być inny) jest mołdawski Petrocub, czyli podobnie jak my mistrz swojego kraju. Przyzwyczailiśmy się, że Mołdawię z tej pozycji reprezentował Sheriff Tyraspol, ale w poprzednim sezonie doszło do niespodzianki. Historię Petrocubu w Europie można porównać do naszej – jak trafiają na zespół z którym mogą powalczyć – wygrywają. Jak rywal jest trochę wymagający – przegrywają. W tym roku było podobnie. W LM eliminowali po skromnej wygranej Ordabasy (Kazachstan, 1:0), ale potem odpadli z APOELem (Cypr, 1:2). W Lidze Europy z kolei znowu skromnie pokonali The New Saints (Walia, 1:0), ale w fazie Playoff dostali nauczkę od Łudogorca (Bułgaria, 1:6). Na papierze jest to mecz, który musimy wygrać, aby mieć szansę na znalezienie się w gronie 24. najlepszych klubów fazy ligowej.

NK Celje (Słowenia) – mecz wyjazdowy

Los oprócz skandynawskich klubów bardzo hojnie podarował nam też dwa słoweńskie. Kiedy było pewne, że z koszyka nr 6 wylosujemy mecz wyjazdowy osobiście kibicowałem rozwiązaniu najbardziej sprzyjającemu logistycznie i na tej podstawie najlepszymi wyborami były Dynamo Mińsk (grają na Węgrzech przy pustym stadionie), Larne oraz NK Celje. Normalnie chętnie obejrzałbym mecz z Vikingurem czy Noah, ale raczej każdy chciał uniknięcia wyjazdów na Islandię czy do Armenii. W efekcie dostaliśmy Celje, czyli wyjazd optymalny, ale rywala bardzo zbliżonego do nas poziomem, szczególnie że to też mistrz kraju i również potrafią miewać duże sinusoidy nastrojów. Zaczynając od sezonu 2019/20, gdzie również triumfowali w Prvej Lidze mieli taką serię finiszów: 1, 7, 8, 2, 1. Mówimy o lidze, w której gra 10 klubów. Dlatego też ich współczynnik był tak niski. Ich droga do LKE prowadziła przez pokonanie Flory Tallin (Estonia, 7:1), porażki ze Slovanem (Słowacja, 1:6), sensacyjnego odpadnięcia z LE z Shamrock Rovers (Irlandia, 2:3) oraz pokonania Pjunika Erewań (Armenia, 4:2). Jak widać szału nie ma, a dwumecz z Shamrock Rovers to naprawdę konkretna wpadka. Z racji iż w fazie ligowej nie ma dwumeczów Słoweńcy mogą się cieszyć, że zagrają z Jagą u siebie. Na swoim stadionie wygrali wszystko oprócz meczu ze Slovanem (1:1).

About The Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *