Musimy pozostawić po sobie dobre wrażenie w Amsterdamie!

W czwartek 29. sierpnia Jagiellonia Białystok zagra mecz w Amsterdamie. Na tym samym stadionie, na którym jeszcze w 2019 roku grano półfinał Ligi Mistrzów. Tym samym stadionie, który był domem rozwoju takich piłkarzy jak Zlatan Ibrahimović, Wesley Sneijder, Rafael Van der Vaart czy Jari Litmanen. Czeka nas tam mecz rewanżowy z Ajaxem Amsterdam. Brzmi wspaniale, bo to najbardziej legendarny stadion, na którym do tej pory przyjdzie zagrać Jagiellonii, ale po tym co dzieje się ostatnio wokół Jagi ten entuzjazm mocno zgasł.

Przegrana w pierwszym meczu była wkalkulowana w koszty. Nikt nie zakładał, że ruszymy jak po swoje i w Amsterdamie będziemy o wiele bliżej awansu do Ligi Europy. Problemem jest dyspozycja całej drużyny. Nie dość, że przegraliśmy 5. meczów z rzędu, to zrobiliśmy to grając fatalnie w defensywie. Straciliśmy multum bramek, często po błędach indywidualnych i nic nie wskazuje, żeby miało się to poprawić. Dyspozycja fizyczna piłkarzy jest również daleka od ideału. Zaczynają się pojawiać elementy zmęczenia grą co 3 dni, co też wynika z faktu, że trener albo nie chce rotować poszczególnych zawodników albo najzwyczajniej w świecie nie ma alternatywy z racji wąskiej kadry. To wszystko daje nam obraz Jagiellonii w kryzysie, bez pewności siebie, bez intensywności w graniu, bez formy. Odwaga była naszą siłą, a teraz jesteśmy nieco stłumieni.

To tyle o zbliżającym się meczu. Nie ma sensu pisać esejów. Trzeba wierzyć, że drużyna pojedzie dumnie reprezentować Białystok na słynnej arenie. Szczególnie, że to może być nasz pierwszy i ostatni raz na tak bardzo znanym w Europie stadionie.

Zapraszamy na nasze profile na mediach społecznościowych, gdyż nie mogliśmy odpuścić sobie takiej okazji i wybieramy się na ten mecz! Wrzucimy „co nieco” smaczków zza kulis.

About The Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *