
fot. jagiellonia.pl
Już jutro, po 10 dniowej przerwie od futbolu na Słonecznej wracamy do gry! Mistrzowie Polski, jako jedyna drużyna z kompletem punktów ( + mecz zaległy z Motorem Lublin ) , w sobotnie popołudnie podejmie Cracovię Kraków.
Jagiellonia ma okazję do zrehabilitowania się przed własną publicznością po wtorkowej porażce z Bodo/Glimt a w konsekwencji pożegnaliśmy się z eliminacjami do Ligi Mistrzów. Jednak nasza europejska przygoda na tym starciu się nie kończy – w czwartek do stolicy podlasia przyjedzie znany wszystkim fanatykom futbolu, holenderski gigant – Ajax Amsterdam.
Zanim mecz z Ajaxem, parę słów o starciu z drużyną prowadzoną przez Dawida Kroczka. Szkoleniowiec ,,Pasów” w kwietniu objął stery po Jacku Zielińskim. Debiut na ławce trenerskiej miał miejsce w kwietniu – jakby inaczej, w Białymstoku. Sam mecz rozpoczął się dla Jagi doskonale ( samobój Ghity) , choć Dieguez chciał dodać jeszcze więcej emocji w walce o mistrzostwo Polski i postanowił zarobić czerwoną kartkę w 16. minucie spotkania. Jaga szybko prowadzenie straciła, Pululu nie strzelił karnego. Cracovia po przerwie strzeliła trzecią bramkę i zamknęła mecz. Udany debiut Kroczka na ławce trenerskiej ,,Pasów” .
Natomiast pierwsze starcie w ubiegłym, mistrzowskim sezonie, Jagiellonia wygrała 2:4. Październikowe popołudnie. Po 10 minutach na tablicy wyników wyświetlała się liczba 2 przy naszym herbie. Strzelanie zaczął Hansen, dwie minuty później prowadzenie podwyższył nieobecny już w Jagiellonii – Bartłomiej Wdowik ( Sparta Braga ) .Oczywiście po uderzeniu z rzutu wolnego, tu nie ma większego zaskoczenia. Do przerwy Jagiellonia prowadziła grę i nie pozwalała Cracovii na nic.
Po zmianie stron, Duma Podlasia ponownie wbiła w przeciągu dziesięciu minut kolejne 2 bramki, ponownie na listę strzelców wpisał się Kris Hansen, a strzelanie dla żółto – czerwonych zakończył Dominik Marczuk. Również dziś go w Białymstoku nie ma. ( Real Salt Lake )
Jednak odrabianie strat rozpoczęła Cracovia. Bramki Ghity i Glika zakończyły strzelanie na stadionie Kałuży w Krakowie. Jaga wówczas zajmowała drugie miejsce, oglądając plecy Rakowa Częstochowa.
W obecnym sezonie, Cracovia po pełnej serii rozegranych gier wywalczyła siedem punktów, zajmując ósme miejsce w tabeli.