Żółto – czerwone derby! Zapowiedź meczu z Koroną Kielce.

W październikowe popołudnie zmierzą się drużyny o identycznych kolorach koszulek. Chyba tylko to jest identyczne w drużynie Jacka Zielińskiego w porównaniu do zespołu Adriana Siemieńca. Korona jak co sezon jest nisko w tabeli, walczy o uniknięcie spadku do niższej ligi. Zupełnie na innych torach jest aktualny mistrz Polski, który doskonale łączy grę w europejskich pucharach z rozgrywkami ligowymi.

Jagiellonia przed rozpoczęciem trzynastej kolejki zajmuje trzecie miejsce, do liderującego Lecha traci trzy oczka. Za ,,Dumą Podlasia” jest mecz z mołdawskim Petrocubem, który Jaga pewnie wygrała po dublecie Pululu. Korona zajmuje czternastą lokatę z dwupunktową przewagą nad strefą spadkową.

W ubiegłym sezonie obie drużyny stanęły trzykrotnie przeciwko sobie. W dwóch pojedynkach zwycięsko wyszła drużyna z Podlasia, natomiast podział punktów nastąpił w Kielcach za sprawą nieobecnego już w Jagiellonii , Kuby Lewickiego, który w końcówce spotkania strzelił drugą bramkę dla żółto – czerwonych i spotkanie skończyło się remisem 2:2. W lutym obie drużyny stanęły naprzeciwko w pucharze Polski. Korona prowadziła do 80. minuty, lecz drugi bieg wrzuciła Jaga, a dokładniej Pululu, który doprowadził do remisu, a w ostatniej minucie dogrywki Angolczyk zapewnił nam awans do następnej rundy rozgrywek.

Teoretycznie najważniejszy mecz dla ekipy Adriana Siemieńca ( spośród trzech pojedynków z Koroną) miał miejsce w maju. Wszyscy wiemy w jakim byliśmy miejscu, interesowały nas tylko trzy punkty. Niemal komplet widzów na Słonecznej, wszyscy kibice Jagiellonii liczyli na szybką rehabilitację po bolesnej porażce ze Stalą Mielec ( 3:2) . Jaga szybko wzięła się do roboty i po pierwszej połowie schodziła z dwubramkowym prowadzeniem. Oczywiście po dublecie Pululu, który jest w doskonałej formie. ,,Kropkę nad i” postawił Kristoffer Hansen, który w przepiękny sposób zabawił się z obroną ,, Bandy świrów”. Przed Jagą był mecz o mistrzostwo w Gliwicach, natomiast Korona do ostatnich minut w ubiegłym sezonie walczyła o ligowy byt w PKO BP Ekstraklasie.

Kogo warto obserwować w jutrzejszym spotkaniu?

Ciężko znaleźć w kieleckiej drużynie wyróżniającego się zawodnika, choć uwagę warto zwrócić na Nuno Pedro. Portugalczyk w ubiegłym sezonie zdobył trzy bramki, oraz jego kolega z formacji ofensywnej – Adrian Dalmau. Natomiast Hiszpan gra w kratkę i dobre występy przekłada słabymi.
W historii pojedynków w żółto – czerwonych derbach górą byliśmy w 24. spotkaniach. 13 razy podzieliliśmy się punktami i 13 razy górą była kielecka Korona.

About The Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *