Silva: Musimy nadal ciężko pracować

fot. Mariusz Piotrowski, Jagiellonia.pl

Mecz z Lechią był okazją do pełnego debiutu Tomasa Silvy. Nietypowo został on ustawiony jako ofensywny pomocnik i swój występ uświetnił debiutancką bramką. O swoich odczuciach zawodnik wypowiedział się tuż po meczu.

Wcześniej byłem pomocnikiem, ale dwa lata temu przeszedłem na prawą obronę, więc nie jest to dla mnie dziwne grać na tej pozycji. Jestem bardzo szczęśliwy ze strzelonego gola i z tego, że mogłem pomóc drużynie odnieść zwycięstwo.

Został również zapytany, jakie myśli towarzyszyły mu w momencie, w którym kilka minut po jego bramce, Lechia Gdańsk strzeliła gola dającego im wyrównanie.

Będąc szczerym, zawsze myślę, że my wygramy. Oczywiście, nie jest dobrze gdy przegrywamy, jednak pokazaliśmy nasz charakter, naszą osobowość i wygraliśmy i jest to zwycięstwo bardzo ważne dla nas.

W wywiadzie poruszono również kwestię zmian w składzie, których dokonał Adrian Siemieniec. Wiadomym było, że nieobecność Nene i Pululu podyktowana była kontuzjami, natomiast Adriana Diegueza z gry wykluczyła czerwona kartka, którą zawodnik ujrzał w Poznaniu. Po dzisiejszym meczu nasunęło się pytanie, czy udowodnił on, że Jagiellonia ma skład, który jest gotów na to, aby grać co trzy dni, na co z odpowiedzią przyszedł Portugalczyk. 

Oczywiście, że jesteśmy gotowi. Jesteśmy Mistrzami Polski, więc musimy grać co trzy dni. Zasługujemy na to i musimy tak grać. Musimy być gotowi, wszyscy zawodnicy są gotowi i to dzisiaj pokazaliśmy. Musimy nadal ciężko pracować, pić wodę, jeść dobrze i do następnego.

About The Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *